wtorek, 29 września 2015

Bo to tylko ja...

A to ja :)

Trochę nie pisałyśmy, no cóż... Nath pochłonięta swoimi obowiązkami plus praca i praca, a ja? Ostatnio trochę źle się czułam i zaniedbałam wszystko, ale chce to dziś naprawić.

Kochani? Jak myślicie dlaczego wybrałam kobietę a nie kolejnego mężczyznę aby z nim być na dobre i złe... i na najgorsze czasy?

Kolejnego mężczyznę?
Dlaczego to ma być właśnie on a nie ona? Skoro Nam z Natalią jest bardzo dobrze.
Długo się zastanawiałam czy kobieta byłaby dla mnie dobra... oj jest, Natalia bardzo!
Długo tez zastanawiałam się co powiedzą znajomi, rodzina - okazało się, że i z jednymi i z drugimi nie miałam absolutnie żadnego problemu. A nawet jakby to raczej nie robiłoby to różnicy, bo to moje życie, moja miłość i moje szczęście! I nie da sobie wmówić, że ma być inaczej! :)

A Natalia?
Chcę aby była ze mną szczęśliwa, chcę zaskakiwać Ją każdego dnia (nawet gdy się nie widzimy - wtedy chyba najbardziej), chcę aby uśmiechała się bardziej każdego dnia, chcę dla Niej jak najlepiej... Jest dla mnie najważniejsza i zawsze taka będzie.
Czuję się z Nath bardzo dobrze, tak swobodnie, jestem szczęśliwa. Opiekuje się mną, gotuje dla mnie - jejku, jak Ona gotuje! Wszystko co dla mnie gotuje jest przepyszne! Nie licząc już słynnego rosołu z poprzedniego postu, bo wychodzi przecudny i uwielbiam go!
A jaka jest romantyczna... zafundowała mi mega romantyczny wieczór, pewnego dnia weekendowego, kąpiel ze świecami i w ogóle... no nigdy nikt nie zrobił dla mnie czegoś takiego, nie mam porównania. A wczoraj to zawiesiłyśmy kłódkę z Naszymi inicjałami na Kładce Bernatce i znów było bardzo romantycznie. Uwielbiam takie rzeczy, bo są robione z miłości.

Czasem Nath pyta się mnie Dlaczego Ją tak kocham?
A jak inaczej Cię kochać Skarbie? Tylko mocno i bardzo - inaczej się nie da, inaczej nie potrafię i nie chcę! :)
Jesteś moim promyczkiem w zachmurzone dni i Kocham Cię <3

Dla Ciebie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz